RASOWE*PL

Dagmara

DAj mu saszetke to sie zajmie Wesoly

. Moje az oczyska wybaluszykly na kurczaka i tunczyka z jajeczkiem, a maz sie oblizywal Mruga

. Moje fotki kiepsciutkie niestety, jutro wstawie co sie da.
Bylo mi bardzo milo zobaczyc piekne koty i chwilke porozmawiac z Wami.

Julita

Nie no Rynio wcinaj co dają niech się Pańcia za te fotki zabiera bo masakra jakaś z tą relacją.

Sehana*Pl

Gratuluję serdecznie wygranym i nominowanym. NOM BIS w tym tłumie I grupy to spore wyróźnienie Wesoly

Czekam z niecierpliwością na fotki Padam

Milken*Pl

Wielkie gratulacje dla wszystkich wystawiających Padam

Czekam teraz na wiadomości o show Wesoly

agamala34

I ja tam byłam - Sepiskowe i Rashidowe cuda wypieściłam. Avian, babo gdzie Ty łaziłaś? Czekałam i czekałam.
Gratuluję wszystkim pięknych kotów, choć ja przypięłam się tylko do klatek persio-egzotycznych Wesoly

Milken*Pl

Właśnie wyczytałam na MIAU ,że z wystawy skradziono kocię? Zdziwiony

Avian

Julita

Avian jeszcze nie ma fotek!!!!!Dawaj te focie Kijem go!

A swoja drogą to chyba nie jest trudno ukraść kota z wystawy.Tak sobie czasem patrze że nie są pilnowane i na długo zostawiane w klatce same .

agamala34

Szkoda, że właściciel wcześniej nie zauważył bo można było wezwać policję, zamknąć drzwi do hali i przeszukiwać każdego wychodzącego. Swoją drogą nie od dziś wiadomo, że na wystawach okradają ale chyba pierwszy raz zdarzyło się żeby to był kot. Jedyna rada to jechać z kimś kto będzie siedział cały czas przy klatce.

Sehana*Pl

Nie wydaje mi się że ktoś podszedł do klatki od strony wystawcy i wyjął sobie kota, bo przecież ktoś by go widział. Dlatego ważen jest aby nie zostawiąc kotów samych albo poprosić sąsiada o zerknięcie na klatkę.
Chyba że kociaki leżały na klatce i hodowca nie pilnował ich, no bo jak to wytłumaczyć Zdegustowany

?

A swoją droga jest ogólny zakaz sprzedawania kociąt na wystawach, a co za tym idzie wynoszenia wcześniej kociąt z wystawy. To jak ten złodziej się przemknął z kociakiem??

Dziwna ta sytuacja

Sepis*Pl

Z tego co wiem to była zorganizowana akcja. Chcieli okraść moją znajomą, ale właśnie w ostatniej chwili sąsiadka coś zaczęła podejrzewać. 3 ludzi - babka i 2 facetów podeszło od strony wystawców do klatki, wyjęło jej kotkę i zaczęli robić sobie zdjęcia. Na pytanie co robią, powiedzieli że są rodziną itp. Ale jak usłyszała pytanie "ty, co to za rasa" kazała natychmiast odłożyć kociaka do klatki. Potem się okazało, że ukradziono 5 miesięcznego kociaka MCO, więc pewnie w dokładnie ten sposób Smutny

Wróciliśmy zmęczeni, dumni z osiągnięć Zetki, która zrobiła 150% normy. Z Kurczakiem się nie udało, chociaż przegraliśmy z pięknym czarnuszkiem i usłyszeliśmy na prawdę piękny opis w porównaniu.

Show nie będę komentować, bo jeszcze nie ochłonełam z nerwów...

Milken*Pl

agamala34

Marta, ale jak od strony wystawców? Jakim cudem obcy wchodzą między klatkami? Chociaż ja też weszłam bez problemu...
P.s. Mirek napatrzył się jak przygotowuje się persa i wczoraj ćwiczył na Meli. Nie była zachwycona Mruga

.

Milken*Pl

No ale pewnie weszłaś do znajomych Mruga

nie do zupełnie obcych ludzi?

Renata

Niektórzy ludzie maja tupet,i pakują sie tam gdzie nie mozna,cos takiego widziałam ostatnio w Łodzi jak sie dwie panie pakowały do stołu sedziowskiego bo zapłaciły to chciały miec dobry widok zeby obejrzec sobie kotki.A swoja droga to pamietam w Kaliszu że jak sie pytałam jednej hodowczyni o ragdola,a miala ona kociaki to mi dała do reki kotke,a potem przyszła inna osoba i nia sie zajeła podajac tez kociaka .Na dobra spawe jak bym chciała to bym odeszła z kotem i nawet by sie nikt nie zorientował.
Szkoda tylko tego kotka i nerwów hodowczyni.Mam nadzieję ze złapia tych ludzi Kwasny

agamala34

Nie złapią - niska szkodliwość czynu.

Milken*Pl

agamala34

Dla policji Małgosiu niska. To tak jak z kradzionym rowerem - po miesiącu od zgłoszenia przyślą informację, że śledztwo umorzone z braku dowodów i nieskiej szkodliwości czynu. Taki zwyczaj w Polsce...