Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martens
Początkujący
Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 11:34, 16 Cze 2009 Temat postu: Kupie kociaka |
|
|
Witam
Właśnie zamierzam kupić kotka perskiego.
Może od razu napisze coś o sobie
Mam na imię Martyna, mieszkam w Krakowie a dokładnie zaraz pod Krakowem. Teraz będe studiować fotografie, zrezygnowalam z poprzednich studiów żeby robic to co kocham Bardziej skłaniałam sie ku grafice i myślałam razem z chłopakiem o asp,sam ukonczyl jedna z krakowskich szkol plastycznych, ale stwierdzilismy ze ja wole sie udoskonalić sama w grafice użytkowej i komputerowej, z którą po opini wielu osób na asp jest marnie,a on i tak woli fotografie i razem zadecydowaliśmy że na nią pójdziemy. Mieszkam u niego w domu, razem z "teściami" W domu są już dwa psy: nowofunland i terier rosyjski oraz jedna kotka, jest wysterylizowana, która w domu praktycznie bywa tylko po to żeby coś zjeść. Ze względu, że dużo pracuje w domu, przy laptopie, często całymi dniami, postanowiliśmy właśnie o sprawieniu mi kociaka, zwłaszcza ze rasowy kotek to zawsze było moje marzenie i zawsze miałam w swoim rodzinnym domu jakiegoś zwierzaczka i przy mnie była moja pseudo jamniczka
Interesuje mnie więc opcja wyłącznie na kolanko. Szczególnie podobają mi się rudzielce i czarne kotki Przeglądałam już chyba większość stron hodowli w Polsce i największym problemem że jak juz jest kotek to troche daleko, właśnie tranposrt jest dla mnie problemem. Nie wiem czy np długa podróż pociągiem nie byłaby dla takiego kotka za bardzo stresująca. Dlatego chciałam sie zapytać o dobre i sprawdzone hodowle blisko mojego miejsca zamieszkania, głównie woj. małopolskie moze być też śląskie. I nie wiem czy hodowle mogą dostarczyć kotka czy raczej wchodzi w gre tylko odbiór osobisty ? Jesetm kompletnie zielona jeśli chodzi o dobre hodowle i rasowe koty
Nie lubie podejmować decyzji pochopnie dlatego zanim kupie tego kotka musze przejrzeć chyba wszystkie hodowle i wszędzie sie popytać nim podejme decyzje, nie wiem czy to może nie być denerwujące że tak drąże
No troszke sie rozpisałam ale gadatliwy ze mnie typ
Z góry dziękuje za pomoc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Aklar*Pl
Kasia
Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 1063
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:12, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Witam poczytasz pośledzisz wątki i zobaczysz znajdziesz coś co porwie Twoje serce. Osobiście tak zrobiłam i jestem z tego wyboru bardzo zadowolona.
Przede wszystkim nie śpiesz się
Kotka może Ci przywieść hodowca jeśli się tak umówisz albo ty możesz po niego pojechać to już indywidualny wybór.
Czy hodowla musi być blisko? Nie zawsze ja jechałam po Ebi do Wrocławia a jeśli by było trzeba to i do Szczecina bym pojechała. Dodam, że pociągiem w przedziale w transporterku Ebi była bardzo spokojna.
Powodzenia w poszukiwaniach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milken*Pl
Gosia
Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 1025
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ciechanow
|
Wysłany: Wto 13:38, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Większość kotów dobrze znosi podróze wszelakie
Jeśli chodzi o hodowle to niestety nikt ci nie wskaże jakiejś konkretnej-to powinna być twoja decyzja
Musisz poświęcić trochę czasu na obejrzenie stron,porównanie.Porozsyłaj meile z zapytaniami o kocięta.Wielu hodowców jedzie do nowego domku kota ,żeby obejrzeć warunki w jakich ich pupil będzie żył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
martens
Początkujący
Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 14:12, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Dziękuje bardzo za odpowiedzi
Czyli dzien wolnego transporterek i mozna ruszac jak coś
Na razie własnie na spokojnie przeglądam sobie stronki hodowli i patrze też tutaj na oferty, żeby nie wariowac w końcu to będzie przyjaciel na długie lata Dobrze że istnieje takie forum bo na persach to jeszcze mało się znam i zawsze wole porozmawiać z ludźmi którzy mają doświadczenie.
I przy okazji, znajomi ogólnie mi odradzają kocura bo śmierdzi i znaczy teren, jest aż tak źle? Chyba po kastracji im to zanika z tego co czytałam?
KasiaBMJ
Pękne masz kociaki !! Ebru jest cudowny (cudowna?)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milken*Pl
Gosia
Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 1025
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ciechanow
|
Wysłany: Wto 14:25, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
To nie prawda ,że kocur śmierdzi i znaczy teren-a na pewno nie każdy.
Sama mam w domu 2 -możesz wpaść i ocenić
A kotki-no cóż -te też potrafią robić niespodzianki w trakcie rujki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milken*Pl
Gosia
Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 1025
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ciechanow
|
Wysłany: Wto 14:26, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ale myślę ,że kastracja i sterylizacja wykluczy prawdopodobieństwo znaczenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Julita
Stary Bywalec
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 15:36, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Na samym forum jest sporo kociaków.Poczytaj forum a sama zobaczysz że są na forum prawie że klany rodzinne.Hodowcy kociaków i właściciele którzy z tych hodowli mają kociaki.
KasiaBMJ i ja mamy z tej samej hodowli chłopaków braci.Jeśli chodzi o płeć nie ma znaczenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milken*Pl
Gosia
Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 1025
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ciechanow
|
Wysłany: Wto 16:01, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Julita napisał: |
KasiaBMJ i ja mamy z tej samej hodowli chłopaków braci.Jeśli chodzi o płeć nie ma znaczenia. |
Nie zgodzę się z Tobą-jest różnica i to kolosalna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sepis*Pl
Marta
Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Wto 16:15, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
A ja się z Tobą, Gosia nie zgodzę
Z moich obserwacji charakter to cecha osobnicza Nie sprawdza się u mnie, ze kotki są bardziej na dystans, a chłopaki to pieszczochy... Obie moje dziewczyny to wariatki na mizianie i tulenie się... A Zeta to już bije wszelkie granice i najlepiej leżałaby Kubie na twarzy Podobnie było z dwoma miotami... Może po prostu moje dziewczyny przekazują ten charakter...
Martyna,powodzenia w szukaniu kociaka
Tylko mam jedno pytanie - czy ta kotka, która mieszka z Wami jest kotem wychodzącym?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milken*Pl
Gosia
Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 1025
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ciechanow
|
Wysłany: Wto 16:19, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Żadna z moich kotek nie jest taka miziasta jak chłopaki-z jakiej by nie była hodowli.
Ale być może jak mówisz to cecha osobnicza-wypowiadam się o moich relacjach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
martens
Początkujący
Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 17:18, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo się ciesze że trafiłam na forum bo dostałam tutaj oferte i sama jestem w szoku że po kilku tygodniowych poszukiwaniach,teraz tak od razu się zdecydowałam zakochaliśmy sie w czarnej kotce, u nas będzie dopiero pod koniec sierpnia
I jednak kotka będzie to sie przekonam czy pieszczocha z niej
Cytat: | Martyna,powodzenia w szukaniu kociaka
Tylko mam jedno pytanie - czy ta kotka, która mieszka z Wami jest kotem wychodzącym? |
właśnie jest kotem wychodzącym, łazi ciągle po ogrodzie, w lecie w domu mozna ją zastać tylko jak przyjdzie coś zjeść taki typowy niezależny dachowiec. Mamy dwa rasowe psy dlatego staramy sie żeby żadnych pcheł itd nie znosiła
Dziękuje wszystkim
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rashid*PL
Nowicjusz
Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: WROCŁAW
|
Wysłany: Wto 20:45, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Witaj na forum Martens.
Co do charakteru różnic w charakterze kotki i kocura też się nie zgodzę z Tobą Małgosiu. Jest to jak zaobserwowałam cecha osobnicza, a i także nakład poświęconego czasu każdemu kocięciu w miocie przez hodowcę. Mam dwa kocury o charakterze przylep do każdego, ale też mam kocura indywidualiste o bardzo pogodnym charakterze i sympatycznym sposobie byciu, ale on po za moją córka nikomu nie okazuje miłości i takiego zainteresowania. To ona go czesze, musi być przy jego kąpaniu ect, bo inaczej on nie chce i tyle. Pozostałe chłopaki to lepy do każdego. Mam też dziewczyny- Bagi, Harmony, Chomika, Mopika namolniaki potworne, Dżami, która jest cicha, nie płochliwa, ale kocha tylko mnie, Burkę- która jest też upierdliwa bardzo, w szczególności jak przyjdą do nas goście, oraz Mrówkę, która lubi przytulanki, ale nie należy do namolnych, jest też Tama terrorystka, która jest dzikunem, patrzącym komu i gdzie przyłożyć . U moich rodziców mieszka Gina totalny mruk i dzikus. Moja mama była zaszokowana, że moje koty kiedy do niej przyniosłam zachowują się jak na swoich włościach i ciągle się do głaskania pchają.
Dlatego nie mogę powiedzieć, aby to było zależne od płci. Każdy kot, inny temperament, inny charakter, inny sposób bycia.
Jeśli chodzi o kontakt nowego kota z tym wychodzącym to poradzę dokładnie to samo co pani, która brała do takiego samego układu kociątko od nas. Tego wychodzącego przetestować w kierunku białaczki, a potem zaszczepić, do tego regularnie co 3 miesiące odrobaczać i założyć Fripex, lub Advocat na kota. Myślę, że przy tak zabezpieczonym kocie wychodzącym, będzie można spać spokojnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milken*Pl
Gosia
Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 1025
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ciechanow
|
Wysłany: Wto 21:17, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ależ ja nigdzie nie powiedziałam ,że to reguła-to moje zdanie ,którego nie zmienię-kotki owszem ale kocury są bardziej miziaste
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sepis*Pl
Marta
Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 1566
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Wto 23:10, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Rashid*PL napisał: | Myślę, że przy tak zabezpieczonym kocie wychodzącym, będzie można spać spokojnie. |
Pod warunkiem, ze mając wychodzącego kota można spać spokojnie, ale to temat na osobne rozważania...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rashid*PL
Nowicjusz
Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: WROCŁAW
|
Wysłany: Śro 8:51, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Miałam tu Martuś na myśli kota wychodzącego -dachowca, który jest przyzwyczajony do wychodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
martens
Początkujący
Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 9:27, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jeśli chodzi o kontakt nowego kota z tym wychodzącym to poradzę dokładnie to samo co pani, która brała do takiego samego układu kociątko od nas. Tego wychodzącego przetestować w kierunku białaczki, a potem zaszczepić, do tego regularnie co 3 miesiące odrobaczać i założyć Fripex, lub Advocat na kota. Myślę, że przy tak zabezpieczonym kocie wychodzącym, będzie można spać spokojnie. |
ok dzięki wielkie, kocio niedawno był u weterynarza na regularnej kontroli i sie będzie musiał wybrac jeszcze raz fripex to przeciwpchelne?
Cytat: | Pod warunkiem, ze mając wychodzącego kota można spać spokojnie, ale to temat na osobne rozważania... |
W sumie to tak, ale kicia jest trochę dziwna.. już cięzko ją nazwać wychodząca ale ona taka dzika ? jest, jakby nieoswojona, znaczy nikogo nie drapie ani nie atakuje ale od wszelkiego głaskania ucieka jak najdalej w pokoju nie posiedzi nawet kilka minut, ja bym powiedziała że nieźle wytresowała właścicieli przyłazi np w nocy miauczy do jedzenia i później trzeba poczekać az zje i ją wypuścić bo darłaby się całą noc. I tak jest zawsze tyle ją widze co wpadnie do domu do miski i znowu poszłaa w ogród. Ona nawet śpi na dworze, prawie codziennie ją widze pod oknem jak sobie zrobiła takie miejsce i tam śpi, jak sie ją woła to do domu nie przyjdzie nie wiem. taką ma już dziką nature chyba ? Zwykły dachowiec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|