|
RASOWE*PL Forum Hodowców i Miłośników Kotów Rasowych Perskich i Egzotycznych
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Senga
Początkujący
Dołączył: 13 Lip 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Czw 15:42, 15 Lip 2010 Temat postu: Jak chować chłopaka? |
|
|
Witam serdecznie,
drodzy hodowcy i nie tylko, czy chowanie chłopaka wiąże się
z nieuniknionym smrodem w domu, oblewaniem? Jak udaje
się Wam nie kastrować kociaka? Są jakieś sposoby, czy
to raczej cierpliwość lub fart, że kociak nie daje tak strasznie
w skórę?
Planuję zakup. Poradźcie proszę i podzielcie się doświadczeniami.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
MarcinW
Nowicjusz
Dołączył: 30 Sie 2009
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:01, 21 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Zapewne są na tym forum osoby bardziej doświadczone , ja moge jedynie powiedziec , że persy i exo raczej nie znaczą terenu . mielismy podobny dylemat przy zakupie naszego kocurka . ( Stwierdziliśmy że zaryzykujemy i jak co to jajka ciach i tyle )
Troche popytalismy , polecono aby brac chłopaka po kocurze co nie znaczy , bo wieksze prawdopodobienstwo ze syn tez nie będzie .
Prozak ( odpukać ) nie sprawia zadnych problemów . Nie robią na nim wrazenia odwiedzające go psy , dzieci ani panienki :-) Mam nadzieje ze tak bedzie nadal .
Balismy się ze jak zacznie kryc to zacznie znaczyć , ale jest ok.
Ktos nam powiedział że bardziej do znaczenia bedzie pobudzał drugi kocur niz kotka .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Senga
Początkujący
Dołączył: 13 Lip 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Śro 22:05, 21 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Dopytam więc jak to było z tatą. A o co chodzi z prozakiem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sehana*Pl
Magda
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 720
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Łodzi
|
Wysłany: Pon 11:20, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Senga, planujesz założyć hodowlę? A może już masz hodowlę i planujesz dokupić kocurka? Nic nie napisałeś/aś o sobie, więc na Twoje pytanie można udzielić kilka odpowiedzi, w zależności od tego co planujesz.
Jesli planujesz zakup kocurka na kolanka, to bezwględnie polecam kastrację!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Senga
Początkujący
Dołączył: 13 Lip 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Śro 13:41, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Hodowlę....hmm jeśli jednorazowe dopuszczenie własnych kotków by rozdać innym miłośnikom syberków z najbliższej rodziny tak trzeba nazwać, to tak. Potem...kastracja. Pytam właśnie w takim celu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sehana*Pl
Magda
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 720
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Łodzi
|
Wysłany: Śro 21:07, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Senga napisał: | Hodowlę....hmm jeśli jednorazowe dopuszczenie własnych kotków by rozdać innym miłośnikom syberków z najbliższej rodziny tak trzeba nazwać, to tak. Potem...kastracja. Pytam właśnie w takim celu. |
No to niestety nie jest hodowla. To jest pseudohodowla, czyli rozmnożenie kotów, których dzieci nie będą posiadały rodowodów (zakładam, że hipotetyczni rodzice posiadają rodowody,bo jak nie to wtedy nazwałabym to rozmnażaniem dachowców, nie ubliżając dachowcom). Nie mniej jednak, proponuję BEZWZGLĘDNĄ KASTRACJĘ! Wystarczająco dużo jest wałęsających się bezdomnych kotów. Jeśli znajomi chcą kota,niech uszczęśliwią koty ze schroniska. Tam bardzo często można niestety znaleźć kota w typie jakiejś rasy lub pokochać dachowca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Senga
Początkujący
Dołączył: 13 Lip 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Czw 10:43, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze koty są rasowe. Po drugie jeśli mam ochotę rozmnożyć właśnie moje koty, to chciałabym mieć taką możliwość i jeśli będzie to się wiązało ze spełnieniem jakiś wymagań czy opłatami będę na to gotowa. Po trzecie hipokryzją jest mówienie hodowcy o dachowcach, który sam rozmnaża koty rasowe, a nie bierze ze schroniska.
Koty nie będą się wałęsać, tylko trafią w dobre ręce do rodziny. Tak dobrze chyba nikt nie ma, bo nie wiadomo tak na prawdę gdzie sprzedany (w przypadkach hodowli) kot trafia. Potrzebuję jedynie informacji i rady jak poradzić sobie z chłopcem i jego znaczeniem do czasu kastracji , a nie pouczeń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Julita
Stary Bywalec
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 13:22, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Senga Tobie się chyba coś pomyliło.Hodowca rozmnaża koty rasowe i mało tego są tez hodowcy którzy również mają koty ze schroniska .
Nie będę tutaj pisać poematów po wszelkich artykułów na temat rasowy =rodowodowy jest masa.Info na temat dlaczego nie powinno się rozmnażać kotów przypadkowych też.Poczytaj na ten temat trochę.Kot który wygląda jak rasowy i rodowodowy wcale nim nie jest.
Nie popieramy rozmnażania kotów nie rasowych.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Julita dnia Czw 13:24, 05 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sehana*Pl
Magda
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 720
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Łodzi
|
Wysłany: Czw 13:27, 05 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Senga napisał: | Po pierwsze koty są rasowe. Po drugie jeśli mam ochotę rozmnożyć właśnie moje koty, to chciałabym mieć taką możliwość i jeśli będzie to się wiązało ze spełnieniem jakiś wymagań czy opłatami będę na to gotowa. Po trzecie hipokryzją jest mówienie hodowcy o dachowcach, który sam rozmnaża koty rasowe, a nie bierze ze schroniska.Koty nie będą się wałęsać, tylko trafią w dobre ręce do rodziny. Tak dobrze chyba nikt nie ma, bo nie wiadomo tak na prawdę gdzie sprzedany (w przypadkach hodowli) kot trafia. Potrzebuję jedynie informacji i rady jak poradzić sobie z chłopcem i jego znaczeniem do czasu kastracji , a nie pouczeń. |
Po pierwsze - tutaj odniose to do wytłuszczonego tekstu: JA JAKO HODOWCA, ZRZESZONY W ZWIĄZKU i owszem rozmnażam swoje kotki ALE ICH KOCIETA POSIADAJĄ RODOWODY. NIe rozmnażam zwierząt bo chce i już. Staram się trzymać zasad jak najmniej szkodząc przy tym swoim kotom. To tak ogólnie.
Jeśli chodzi o posiadania kotów ze schroniska, to owszem nie mam ich, ale swoje koty KUPIŁAM Z RODOWODEM bo własnie tak chciałam. Nie wzięłam "niby persów" od znajomych, którzy rozmnożyli swoje koty bo tak chcieli. Dzięki takim osobom jak Ty, włąsnie schroniska są przepełnione niby persami, niby syberyjczykami, niby... etc etc
Co do przyszłych właścicieli moich kotów - do tej pory raz sparzyłam się na właścicielce mojego kociaka, myślałam, że robię dobrze. Niestety życie uczy nas cały czas. Teraz moje kociaki wychodzą ode mnie wykastrowane i mam nadzieję, że takich ŚWIADOMYCH hodowócw będzie więcej.
Chciałaś rady, informacji - to Ci je dałam. Nie będę Cię pouczać, bo nie mam na to czasu i ochoty. Zrobisz co będziesz uważała za słuszne. To Twoje sumienie, nie moje. Mam nadzieję, że chcą kupić kocurka, trafisz na ŚWIADOMEGO HODOWCĘ!
I mam odwagę się pod tym podpisać - Magdalena Włodarczyk Hodowla SEHANA*PL
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sehana*Pl dnia Czw 13:31, 05 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Senga
Początkujący
Dołączył: 13 Lip 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Pią 10:18, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Julita napisał: | Senga Tobie się chyba coś pomyliło.Hodowca rozmnaża koty rasowe i mało tego są tez hodowcy którzy również mają koty ze schroniska .
Nie będę tutaj pisać poematów po wszelkich artykułów na temat rasowy =rodowodowy jest masa.Info na temat dlaczego nie powinno się rozmnażać kotów przypadkowych też.Poczytaj na ten temat trochę.Kot który wygląda jak rasowy i rodowodowy wcale nim nie jest.
Nie popieramy rozmnażania kotów nie rasowych. |
Powtórzę może. Moje koty mają rodowód!! Nie wiem skąd ciągłe mylenie i osądy. Proponuję uważniej czytać. i Chcę raz rozmnożyć RODOWODOWE a nie PRZYPADKOWE koty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Senga
Początkujący
Dołączył: 13 Lip 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Pią 10:19, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
ps: bo już jestem po zakupie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Senga
Początkujący
Dołączył: 13 Lip 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Pią 10:28, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Sehana*Pl napisał: | Senga napisał: | Po pierwsze koty są rasowe. Po drugie jeśli mam ochotę rozmnożyć właśnie moje koty, to chciałabym mieć taką możliwość i jeśli będzie to się wiązało ze spełnieniem jakiś wymagań czy opłatami będę na to gotowa. Po trzecie hipokryzją jest mówienie hodowcy o dachowcach, który sam rozmnaża koty rasowe, a nie bierze ze schroniska.Koty nie będą się wałęsać, tylko trafią w dobre ręce do rodziny. Tak dobrze chyba nikt nie ma, bo nie wiadomo tak na prawdę gdzie sprzedany (w przypadkach hodowli) kot trafia. Potrzebuję jedynie informacji i rady jak poradzić sobie z chłopcem i jego znaczeniem do czasu kastracji , a nie pouczeń. |
Po pierwsze - tutaj odniose to do wytłuszczonego tekstu: JA JAKO HODOWCA, ZRZESZONY W ZWIĄZKU i owszem rozmnażam swoje kotki ALE ICH KOCIETA POSIADAJĄ RODOWODY. NIe rozmnażam zwierząt bo chce i już. Staram się trzymać zasad jak najmniej szkodząc przy tym swoim kotom. To tak ogólnie.
Jeśli chodzi o posiadania kotów ze schroniska, to owszem nie mam ich, ale swoje koty KUPIŁAM Z RODOWODEM bo własnie tak chciałam. Nie wzięłam "niby persów" od znajomych, którzy rozmnożyli swoje koty bo tak chcieli. Dzięki takim osobom jak Ty, włąsnie schroniska są przepełnione niby persami, niby syberyjczykami, niby... etc etc
Co do przyszłych właścicieli moich kotów - do tej pory raz sparzyłam się na właścicielce mojego kociaka, myślałam, że robię dobrze. Niestety życie uczy nas cały czas. Teraz moje kociaki wychodzą ode mnie wykastrowane i mam nadzieję, że takich ŚWIADOMYCH hodowócw będzie więcej.
Chciałaś rady, informacji - to Ci je dałam. Nie będę Cię pouczać, bo nie mam na to czasu i ochoty. Zrobisz co będziesz uważała za słuszne. To Twoje sumienie, nie moje. Mam nadzieję, że chcą kupić kocurka, trafisz na ŚWIADOMEGO HODOWCĘ!
I mam odwagę się pod tym podpisać - Magdalena Włodarczyk Hodowla SEHANA*PL |
Nie rozumiem Waszego podejścia. Nagle wywody na temat własnych hodowli i związków, ras itd. Moje kociaki będą miały rodowody i pisałam już, że mam zamiar zadbać o to! To nie PRZYPADKOWE (!!) koty. Mają rodowód, z resztą to moja sprawa. Pytałam o co innego! Nie wiem co przez Was przemawia, szukałam rady dostałam brak zaufania, pouczanie na temat ras, czy to nie nadużycie i zarozumiałość z punktu : "Ja hodowca". A ja nie-hodowca, ale może w przyszłości tak, bo kocham koty, szukam odpowiedzi na pewne pytania, ale widzę, że to nie miejsce. Zrzesza nie te osoby, które trzeba (przepraszam, jeśli kogoś z pozostałych uczestników urażam, nie chciałam tego). Życzliwości wzajemnej życzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sehana*Pl
Magda
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 720
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Łodzi
|
Wysłany: Pią 12:05, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Senga napisał: | Hodowlę....hmm jeśli jednorazowe dopuszczenie własnych kotków by rozdać innym miłośnikom syberków z najbliższej rodziny tak trzeba nazwać, to tak. Potem...kastracja. Pytam właśnie w takim celu. |
Ze tak sobie zacytuje Twoją wypowiedź jeszcze raz, oddnosząć się to tego co napisałaś w ostatnim poście:
Senga napisał: | Nie rozumiem Waszego podejścia. Nagle wywody na temat własnych hodowli i związków, ras itd. Moje kociaki będą miały rodowody i pisałam już, że mam zamiar zadbać o to! To nie PRZYPADKOWE (!!) koty. Mają rodowód, z resztą to moja sprawa. |
Dla mnie zdanie: "Jednarozowe dopuszczenie swoich kotków..." brzmi conajmniej dziwnie z ust osoby, która chce być hodowcą. Poza tym, gdybyś napisała w pierszym poście, że planujesz hodowlę, zrzeszenie w związku etc etc i przedstawiłabyś siebie choś trochę, to być może rozmowa potoczyłaby się innym torem.
I żeby było jasne, nie uważam siebie za Wielkiego Hodowcę, dużo mi do tgo brakuje. Wiem natomiast co to znaczy rasowy=rodowodowy - do tego nie trzeba być hodowcą i wiem, co to znaczy trud przy porodzie kotki, umierające kociaki, próba ich reanimowania czy też umierający kociak po 2 miesiącach karmienia butelka, kiedy to wydaje się, że nic złego nie może się wydarzyć. WIĘC JAK CZYTAM ŻE KTOŚ CHCE SOBIE ROMZNOZYC SWOJE KOTY RAZ BO TAK CHCE, TO MNIE SZLAG TRAFIA! Zawsze będzie mnie to bulwersowało, nawet kiedy już nie będę hodowcą, a moje koty będa na zasłużonej emeryturze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Julita
Stary Bywalec
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 12:31, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Dla sprostowania nie jestem hodowcą.
No ale może zaczniemy jeszcze raz.
Twoje koty mają rodowody.Ok.
Do jakiego clubu należysz??
Jaki masz przydomek hodowlany???
Czy Twoje koty mają licencję hodowlaną ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|