Rashid - dawny admin
Bywalec
Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 574
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 13:51, 15 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
POZBYWAMY SIĘ STRESU OD SAMEGO WEJŚCIA NA WYSTAWĘ
Napisze tu w kilku słowach jak zminimalizować sobie stres związany z wystawą. Mnie ten system na prawdę pomógł. Człowiek który ma jakiś plan i kurczowo się go trzyma czuje się bezpieczniejszy i spokojniejszy.
Przyjechaliśmy na wystawę, wchodzimy dziarskim krokiem na teren hali i co dalej? Jak się zachować, gdzie iść, co robić? Niewiadoma tak zwyczajnej procedury już sama w sobie wywołuje skurcz w brzuchu i bliskość omdlenia.
A więc stańmy na początku gdzieś z boczku, wyciągnijmy z torby dokumenty- książeczką kota, zaświadczenie lekarskie o zdrowotności kota, dokument wpłaty za wystawę plus ewentualnie podbite przyjęcie kota na wystawę. (Przychodzi zawsze meilem po zgłoszeniu kota na wystaw ę w formie potwierdzenia, ze został on przyjęty.)
Zauważymy, że są dwie kolejki. Jedna w której załatwiamy sprawy takie jak odebranie koperty na której będzie napisane dokładnie w jakim dniu jaki sędzia nas ocenia, numer katalogowy kota, dzięki któremu trafimy do przygotowanej dla nas klatki, która będzie czekała na nas oznaczona tym numerem, oraz naklejki bądź przypinki z napisem wystawca co umożliwi nam wejście i wyjście z wystawy kiedy tylko taka zajdzie potrzeba. W tej kolejce też mamy możliwość kupienia, bądź otrzymamy katalog ze wszystkimi kotami jakie są na wystawie.
Druga kolejka ustawia się do weterynarza po załatwieniu wszystkich formalności w pierwszej kolejce. U weterynarza wyciągamy nasze zwierze do kontroli zdrowotnej, okazujemy książeczkę zdrowia i zaświadczenie od naszego weterynarza. Jeśli jesteśmy na dwa dni kontrola taka zostanie przeprowadzona w pierwszym dniu i otrzymamy karteczkę , z która następnego dnia wejdziemy już bez stania w kolejce do weterynarza.
Jesteśmy po kontroli, załatwiliśmy formalności mamy kopertę wiemy jaki numer klatki mamy szukać. Zazwyczaj są wywieszone rozpiski informujące w jakim sektorze są jakie numery klatek i na podstawie tego szukamy przygotowanego dla nas miejsca.
Znaleźliśmy klatkę, nasze miejsce, pomału zaczynamy się rozpakowywać. Ubieramy naszą klatkę, układamy rzeczy wsadzamy naszego kota do klatki. Teraz mamy czas, żeby podejść do ringu i sprawdzić przy jakim stoliku siedzi sędzia napisany na kopercie w tym dniu w którym wystawiamy. Trzeba pamiętać, że jeśli wystawiamy dwa dni to następnego dnia sędzia siedzący w jednym miejscu wcale tam nie będzie musiał siedzieć i może siedzieć gdzie indziej więc również kolejnego dnia idziemy to po przyjściu sprawdzić.
Na stolikach wieszane są rozpiski podające kolory i kolejność oceniania kotów ( koty nie SA tam rozpisane według numerów klatki). Znając kolor według kodu EMS naszego kota liczymy który jest w kolejności i na tej podstawie wiemy czy trzeba się z wyszykowaniem bardzo spieszyć czy mamy jeszcze chwilkę. Ważne jest sprawdzić jaki kolor kota będzie przed nami co ułatwi zaglądanie nam jaki kot jest obecnie w ocenie i ile jeszcze do naszego. Ja na początku spisywałam sobie na kopertę czy tył katalogu wszystkie kolory do mojego kota co mnie znacznie uspokajało.
Po zakończeniu wystawy jeśli jesteśmy na dwa dni śmiało możemy zostawić cały wystrój klatki do następnego dnia. Przez wystawę trzeba pilnować, aby wszelakie dokumenty nie zostawały na wierzchu, bo mogą zniknąć. Na koniec wystawy w czasie trwania Bisów możemy podejść do sekretariatu aby odebrać dyplom z kartą ocen naszego kota, chyba, że został on nominowany i bierze udział w Bisie to możliwe będzie to dopiero po zakończeniu Bisu.
Kwestie kiedy podejść do oceny, jak wygląda ocena na czym to polega, postaram się wyjaśnić w kolejnym poście, ale to już po niedzieli.
Dla niektórych starych wyg zapewne moje ględzenie to banał, ale myślę, że nowicjusze chcieli by wiedzieć od podstaw to co dla nas jest takie proste i logiczne. Z racji tego, że nie raz miałam przyjemność przyjmować na wystawie biednych wystraszonych ludzi których to był pierwszy raz wiem jaki to ogromny stres.
Post został pochwalony 0 razy
|
|