Rashid - dawny admin
Bywalec
Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 574
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 17:40, 20 Lut 2008 Temat postu: KASTRACJA-mity i fakty |
|
|
Kastracja tak jak sterylizacja wzbudza wiele kontrowersji i emocji, jako, że jest stanem nieodwracalnej bezpłodności. Człowiek zaczyna się zastanawiać jak by się czuł sam, gdyby odebrano mu możliwość posiadania potomstwa. Jest to błędne myślenie ponieważ, kot nie ma psychicznej potrzeby posiadania potomstwa.Większość jego zachowań związanych z prokreacją jest podyktowana stanem hormonów i czymś co nazwać możemy matką naturą.
Dzięki zabiegowi kastracji i sterylizacji ogranicza się ilość niechcianych zwierząt, zachorowań wśród kotów na przerosty gruczołów krowkowych,prostaty, nowotworów jąder, nowotworów całego układu rozrodczego, ropomacicza i ciąż urojonych, nowotworów gruczołów mlekowych, jak również łysienia na tle hormonalnym.
Tak jak przy wszystkich zabiegach chirurgicznych tak i przy sterylizacji/kastracji występuje ryzyko związane z samym zabiegiem - podaniem narkozy oraz interwencją chirurgiczną w organizm. Mogą również w niektórych przypadkach występować( są to przypadki sporadyczne-jednostkowe): nietrzymania moczu, syndrom "trzeciego jajnika" i powiększenia masy ciała. Według licznych przeprowadzonych badań naukowych okazało się, iż wysterylizowane samce kotów żyją średnio o dwa lata dłużej niż nie poddane temu zabiegowi. Spada również zachorowalność na pewne typy nowotworów złośliwych i podatność na infekcje, szczególnie dróg moczowych, i dotyczy to 98% wśród kastrowanych/sterylizowanych kotów. Zauważono również, zmiany w charakterze kotów - mniejsza kapryśność, sporadyczne tendencje do włuczęgostawa, silniejsze więzy ze swoim właścicielem, koty stają się łagodniejsze, nie wdają się w bójki miedzy sobą.
Sam zabieg kastracji polega na usunięciu jąder z reguły razem z nadjądrzami. Kastrowany samiec jako zwierzę domowe sprawia znacznie mniej kłopotów ponieważ zmienia się jego zachowanie zwłaszcza w obrębie cech prokreacyjnych w tym również zachowawczych między innymi znika chęć i potrzeba uciekania z domu.
W sieci znaleźć można wiele cennych artykułów poświęconych zaletom, wadą i mitom o sterylizacji. Bo właśnie owe mity powodują niechęć, strach i fałszywe spojrzenie na ten zabieg. One właśnie powodują, że ludzie nie znając prawdy, jej zalet, ulegają starym i nieprawdziwym stereotypom.
MITY DOTYCZACE KASTRACJI/STERYLIZACJI
:roll: Przed zabiegiem kotka musi mieć choć raz małe z powodów zdrowotnych
Jest to stary przesąd. Urodzenie kociąt nie zmniejsza ryzyka chorób układu rozrodczego, nie liwiduje także problemów ciąży urojonej. Z medycznego, etycznego i faktycznego punktu widzenia, nie ma powodów, dla których kotka musiałaby odchować choć jeden miot w swoim życiu. Wiele osób uważa, iż pozbawiając swoje zwierzę "uciech seksualnych" albo "radości macierzyństwa" czyni mu krzywdę. Jest to całkowicie błędne przekonanie, gdyż zwierzęta nie uprawiają seksu dla przyjemności, a jedynie kierowane instynktem nakazującym im dążyć do przedłużania gatunku.
Kotka nie "realizuje się" poprzez swoją seksualność czy posiadanie potomstwa. Wręcz przeciwnie - niedopuszczona do samca meczy się, zaś odchowanie młodych wyczerpuje fizycznie jej organizm. Samice, które wychowywały młode żyją krócej i mają gorszą kondycję, zwłaszcza jeśli rodziły młode zanim jeszcze same stały się w pełni dorosłe (tzn. zaszły w ciążę już podczas po pierwszej czy drugiej rui).
:roll: Tylko jeden miot, a potem wysterylizujemy naszą "Pusię"
Kotce nie jest wcale potrzebne do szczęścia macierzyństwo. Udowodniono iż nadwyżka populacji kotów, pochodzi własnie z „takiego jednego miotu”
:roll: Mój kocur/kotka nigdy nie uciekł mi z domu, nie jest wychodzący- nie ma potrzeby kastracji!
Mimo wszystko kastracja korzystnie wpłynie na zdrowie naszego pupila, a dodatkowo będziemy mieć pewność, że gdyby nawet zdarzyło mu się opuścić granice domu, nie przyczyni się do niechcianych kociąt, bądź kociat, które odchowamy, a one zasilą dalszy proces nadwyżki populacji i „przeludnienie” w schroniskach
.
Zabieg kastracji/sterylizacji jest zabiegiem jednorazowym. Wiąże się on z jednorazowym poświęceniem większej ilości nakładu finansowego, ale jjeśli podaje się kotce tabletki lub zastrzyki hormonalne w celu zapobiegania rui, to w ciągu 2-3 lat ich koszt przekracza cenę zabiegu sterylizacji. A w dodatku ich stosowanie wiąże się z nieporównywalnie większym ryzykiem zachorowania i śmierci! Kastracja kocura kosztuje w zależności od regionu Polski od 50 do 120 zł, kotki od 80 do 250 zł. Najbardziej odpowiedni wiek dla tego zabiegu dla samic to 3-6 miesiąc, a dla samców to 6-8 miesiąc życia, gdyż zwierze nie osiąga wtedy jeszcze pełnej dojrzałości płciowej. Na zabieg sterylizacji powinien zdecydować się każdy właściciel, jeżeli nie przeznacza zwierzęcia do celów hodowlanych. Zabieg ten jest dobrym uczynkiem dla zwierzęcia, jest również korzystny dla właściciela, gdyż zwierze zwraca na niego większą uwagę i nie sprawia wielu niepotrzebnych problemów.
A tak przebiega zabieg sterylizacji u kotki :
[link widoczny dla zalogowanych]
dezynfekcja skóry
[link widoczny dla zalogowanych]
przygotowanie pola operacyjnego
[link widoczny dla zalogowanych]
przecinanie skóry i powłok brzusznych
[link widoczny dla zalogowanych]
wyciąganie rogów macicy
[link widoczny dla zalogowanych]
podwiązanie jajnika
[link widoczny dla zalogowanych]
odcinanie jajnika
[link widoczny dla zalogowanych]
podwiązanie szyjki macicy
[link widoczny dla zalogowanych]
odcinanie szyjki macicy
[link widoczny dla zalogowanych]
podanie antybiotyku do otrzewnej
[link widoczny dla zalogowanych]
zszywanie otrzewnej
[link widoczny dla zalogowanych]
zszywanie skóry
[link widoczny dla zalogowanych]
dezynfekcja rany po zabiegu
[link widoczny dla zalogowanych]
zabezpieczenie rany po zabiegu preparatem Alu-spray
Zdjęcia pochodzą z portalu [link widoczny dla zalogowanych] :roll:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rashid - dawny admin dnia Sob 11:04, 23 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|